W czasie tych ferii spotkałam się z najbliższymi mi osobami... A pod koniec jeszcze sobie skomplikowałam trochę życie, ale trzeba żyć dalej :).
A tu taki mały przegląd zdjęć zrobionych podczas ferii.. miłego oglądania :)
Chciałabym żebyśmy nigdy nie musieli żegnać się tak na zawsze!
A jak moja figura? Całe ferie się starałam popracować, a od tego tygodnia dokładnie 7 dni już nie jem słodyczy i więcej ćwiczę.W ciągu dnia zjem 5 lub mniej posiłków.
Idealna waga to 45-40kg. Długa droga, ale chcieć to móc...tylko inaczej :). A ja chce!
-----------------------------------------------------------------
Od jutra się zacznie, sparwdziany, karkówki, odpowiedzi..aż żyć się odechciewa jak się pomyśli -.-
Na jutrzejszy dzień tylko:
-kartkóweczka z biologii,
-poprawa z niemca
-rozszerzona matma
-Makbet na polski...
A niby na ferie się nie zadaje. I jak tu żyć !
"Tyle chwil, które w nas są - one rodzą ból,
Te dni, które czas wziął, nie powrócą już."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz